Połączenie VPN szczególnie w laptopie czy telefonie podczas korzystania z niezaufanych sieci WiFi to w dzisiejszych czasach must-have. Serwer taki można kupić już za kilkanaście złotych ale po co skoro można kupić serwer VPN i postawić swój własny 🙂
A gdzie kupić? Ja korzystam z serwerów hekko.pl. Dlaczego? Tanie i dobre, świetny i szybki support. Jeśli jesteś zainteresowany: Hekko VPS.
Kiedy już mamy swój serwer VPS koniecznie trzeba włączyć na nim TUN/TAP. W przypadku hekko logujemy się do panelu zarządzania serwerem https://vps.hekko.pl:5656/login.php i w zakładce Ustawienia > Włącz TUN/TAP.
Kidy mamy to logujemy się przez SSH na nasz serwer i jak zwykle na początku aktualizacja serwera:
apt-get update && apt-get upgrade
I dalej instalacja OpenVPN ale nie będziemy tu ręcznie wszystkiego konfigurować 😛 Skorzystamy z gotowca (Debian, Ubuntu i CentOS):
wget https://git.io/vpn -O openvpn-install.sh && bash openvpn-install.sh
Pobieramy skrypt oraz go uruchamiamy, wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami aplikacji. Po zakończonym procesie w katalogu mamy gotowy plik konfiguracyjny:
/root/nazwa_klienta.ovpn
Plik ten pobieramy, będzie nam potrzebny do nawiązania połączenia z naszym serwerem. I to wszystko! Mamy swój własny VPN, wystarczy w kliencie na naszym laptopie lub telefonie utworzyć połączenie, wybrać plik konfiguracyjny *.ovpn i gotowe!
Tytul artykolu – ” Własny serwer VPN na OpenVPN „. Czytam i co sie dowiaduje. Wcale nie wlasny. Panowie powyzej na zdjecisch przekonuja ze Moje pliki konfiguracyjne beda na ich serwerze bo beda ich potrzebowac. A ja chce moj wlasny VPN skonfigurowac i nie chce nikomu powierzac moich plikow, bo wtedy moj juz nie jest moj. Ale Panowie informatycy uwazaja ze wiedza kosztuje i nie kazdy glupek moze sobie pozwolic na stworzenie faktycznego wlasnego serwera VPN a przedewszysrtkim niezaleznego od nikogo tylko od tego ktory go sobie sam kupil zmajstrowal i skonfigurowal.
Ale o tym juz ani slowa w tym artykule. Dlaczego ? Ja wiem dlaczego. Dlatego zeby zeby to wcale nie bylo takie proste latwe i szczegolowo opisane i wyjasnione. Bo co oni mieli by wtedy do roboty. A wiedza kosztuje. Jestem troche sarkastyczny i zlosliwy ale szlag mnie trafia jak probuje sie dowiedziec, a wszedzie w internecie na temat VPN artykuly sa tak nie do konca przejrzyste i szczegolowo opisane i wyjasnione zawsze jest jakias luka nie do donca wyjasnione sformulowanie np. konfigurujemy i zmieniamy ale co i jak juz nie,albo wyciety tekst lub grafika. Po co ? Po to zeby po zmudnej i wielogodzinnej pracy okazalo sie ze nie dziala nie laczy wyskakuja bledy, albo tyle mamieszalismy w systemie ze teraz juz nic nie dziala itp. Skonczylem. Jeszcze nie wiem ale sie dowiem jestem uparty. A Panowie Informatycyu jak juz cos piszecie to piszcie jak chlop krowie na rowie. A nie udawajcie ze chcecie pomoc bo nie chcecie.
To wszystko.
Pozdrawiam.
Nie informatyk ale mialem do czynienia z komputerami i internetem kiedy was jeszcze na swiecie nie bylo.